Dzisiaj w nocy mój chłopak miał okropny atak (drugi w przeciągu pół roku) drgawek, skurczu całego ciała. Siłą musiałam go odwracać na bok, żeby mógł złapać oddech, był skierowany twarzą do poduszki, zalany potem, pluł silną i słychać było, że bierze go na wymioty. Nie wiem jak reagować i co zrobić, żeby te ataki już nie wracały?
Należy zgłosić się do lekarza na wizytę stacjonarną-konieczne jest badanie fizykalne chłopaka, zebranie szczegółowego wywiadu i wdrożenie właściwej diagnostyki (w tym niezbędnych konsultacji) i leczenia. W przypadku kolejnego napadu-dzwonić proszę na Pogotowie Ratunkowe.
zalecam pilną konsultacje u neurologa
proszę zgłosić się do neurologa
Po kolejnej takiej sytuacji koniecnza wizyta na SOR lub wezwanie pogotowia
Pilnie i bezwzględnie należy rozpocząć diagnostykę i leczenie neurologiczne.
Wystąpienie ataku o przebiegu opisanym powyżej jest wskazaniem do wezwania pilnej pomocy medycznej.
Zalecana konsultacja neurologiczna.