W przeszłości miałem zdiagnozowaną chorobę wrzodową żołądka. Od roku/dwóch borykałem się z uporczywymi wieczornymi gazami. W październiku poszedłem do lekarza i zalecił wprowadzenie diety low FODMAP, która średnio pomogła. W grudniu stan się pogorszył - pojawiły się wymioty, nieregularne wypróżnianie się. Do tego w tych "gorszych" dniach odczuwam bardzo słabe kłucia w klatce piersiowej i brzuchu (ale takie naprawdę lekkie). Nie mam ogólnych i ciężkich bólów brzucha. Morfologia OK, miałem robione też próby wątrobowe, test na transglutaminazę i gastroskopię w grudniu, która wykazała (w sumie to sama histopatologia) zapalenie błony śluzowej żołądka. Mam 21 lat, na co dzień nie uprawiam aktywności fizycznej, ale to przez studia.
udzielonych przez specjalistów