Rok temu miałam założoną wkładkę antykoncepcyjną. Po 4 miesiącach na kontroli okazało się, że zrobił się torbiel na jajniku około 3 cm, dostałam czopki i się wchłonął. Teraz poszłam na kontrolę i okazało się, że znowu jest torbiel około 3-3,5 cm i kolejny raz dostałam czopki. Lekarz powiedział, że jak najbardziej może tak być od wkładki, ale nie ma potrzeby jej usuwać, bo torbiele nie są groźne. Jak urośnie większy to sam pęknie, może trochę boleć mnie dół brzucha, ale nic groźnego mi się stać nie może. Trochę się zdziwiłam, ale kłócić się nie zamierzam. Czy rzeczywiście torbiele nie są groźne i usuwanie wkładki byłoby zbędne?
udzielonych przez specjalistów