Witam, od 4 lat cierpię na ból kości, dokładnie piszczeli. Ból jest codziennie (gdy kładę się do łóżka), poza tym mam niski poziom witaminy D, bo tylko 15. Nie wiem czy to schorzenie niespokojnych nóg czy coś poważniejszego? Mam już dość tego bólu!
Domyślam się, że chodzi o ból w obrębie podudzi. Z pewnością warto rozważyć konsultację neurologiczną, aby wykluczyć stany wynikające ze schorzeń neurologicznych (np. neuropatie wynikające z uszkodzenia nerwów obwodowych), konsultacje u innych specjalistów do wykluczenia zmian w obrębie naczyń żylnych podudzi lub stany zapalne w obrębie kości i stawów. Warto rozważyć, czy nie ma uszkodzenia nerwów obwodowych wywołanych cukrzycą. Ból nie jest typowym objawem dla zespołu niespokojnych nóg, dużo częściej notuje się niepokój w obrębie nóg, uczucie ciągnięcia, nieokreślonego napięcia. Ale z drugiej strony dla tego zespołu dość charakterystyczne jest nasilanie się objawów z chwilą, gdy osoba pozostaje w spoczynku i się nie rusza oraz ustępowanie objawów wraz z podjęciem ruchu.
Przewlekły ból jest wskazaniem do pogłębienia diagnostyki oraz wymaga wykluczenia choroby nowotworowej.
Zalecana stacjonarna wizyta lekarska.