Mam pytanie związane z poronieniem. Otóż straciłam ciążę w 7 tygodniu, dowiedziałam się na początku 8 tygodnia, że serce płodu przestało bić. W moim przypadku było to poronienie zatrzymane, wywołane tabletkami po około 1,5 tygodnia później. Wizyta kontrolna po miała miejsce około 2 tygodni później. Do tego czasu przestałam już krwawić, w dniu wizyty miałam niewielkie plamienie. Ginekolog stwierdził, że się bardzo dobrze oczyściłam, nie ma śladów tkanek ciążowych. Jednak jakieś 2 dni po wizycie poczułam ból jakby jajników i podczas kąpieli wyszedł ze mnie dość duży skrzep, sama krew. Od tego czasu aż do dziś, to jest kolejne 2 tygodnie, mam plamienie, czasem wychodzą ze mnie niewielkie skrzepy. Nie mam żadnych innych objawów. Pytam, bo mieszkam w Norwegii i lekarze tutaj mają dość lekkie podejście do tematu, wszystko wydaje im się zupełnie naturalne. Jednak trochę mnie to niepokoi, że jestem 25 dni od poronienia wywołanego tabletkami i nadal przy każdym podcieraniu krew na papierze. Wczoraj robiłam test ciążowy i był pozytywny, co prawdopodobnie oznacza, że nadal mam wyższy poziom hcg.
Odpowiedzi pacjentów
Dodaj odpowiedź