Trzy dni po skończonej miesiączce przyjechała do mnie dziewczyna. Ocieraliśmy się swoimi narzadami płciowymi bez ubrań. Bez penetracji. Bez wytrysku. Okres skończył się 30 pazdziernika, a do bliskości doszło między nami 2 listopada. W zeszłym tygodniu przez parę dni dziewczyna miała zwiększoną ilość wydzieliny z pochwy. Czasem rano zdarzały się lekkie mdłości. Ale w tym tygodniu śluz się unormował i już nie ma go tyle oraz mdłości zniknęły. Dzisiaj natomiast podczas nabrania wody w usta po myciu zębów w celu płukania jamy ustnej pojawił się efekt wymiotny. Dzisiaj wystąpił również narastający ból głowy. Wczoraj miała lekki ból w podbrzuszu, a dzisiaj lekkie kłucie. Nie było plamienia ani innych objawów. Ewentualnie jeszcze lekko ma podwyższoną temperaturę po południu tak 36,9 stopni. Czy tylko sami robimy sobie strach, czy faktycznie była możliwość zaplodnienia? Za tydzień powinien przyjść okres.
udzielonych przez specjalistów