Mam 21 lat. Dopiero zaczynam współżyć i mam problem z erekcją. Z początków próbowaliśmy samego seksu oralnego (2/3 razy) i nie osiągałem pełnej i długiej erekcji, tłumacząc sobie, że to z powodu stresu przed pierwszymi czynnościami seksualnymi. Podczas naszego pierwszego razu już z penetracją erekcja była bardzo krótka i zrezygnowaliśmy z dalszej penetracji. Drugi raz był już okej, ale to raczej kwestia tygodniowej przerwy wtedy od jakichkolwiek czynności seksualnych. I za trzecim razem nie ruszyło nic, ale wydaje mi się, że to teraz kwestia stresu z powodu wcześniejszych nieudanych prób osiągnięcia erekcji. Gdy cokolwiek zaczynamy inicjować w kierunku współżycia, to zalewają mnie myśli czy będzie tym razem wszystko okej z erekcją, czy ją w ogóle osiągnę i pojawia się stres, przez który czuje nawet nieduży ścisk w brzuchu. Teraz nawet jak próbuje inicjować seks, to podczas „gry wstępnej” nic się nie dzieje w kierunku osiągnięcia erekcji albo dzieje się bardzo mało, miękka erekcja, która zaniknie za kilka minut. Próbuje się zrelaksować przed seksem, ale i tak zalewają mnie myśli, jakie opisałem wyżej.
Odpowiedzi pacjentów
Dodaj odpowiedź