Zapalenie zatok czy koronawirus?

Witam, od 6 dni leczę zapalenie zatok (objawy: ból głowy, ból w oczodołach, światłowstręt, bóle mięśni, osłabienie) domowymi sposobami: inhalacje, Theraflu zatoki. Przez cały okres infekcji nie miałam gorączki ani kataru (tylko wydzielina spływające po gardle). Po 2 dniach ustąpił ból mięśni, ale pojawił się brak powonienia (czuje tylko trochę zapach mielonej kawy i leku ziołowego Amol; perfum i octu - nie czuje). W międzyczasie, w moim miejscu pracy dwie osoby, z którymi mam sporadyczny kontakt uzyskały pozytywny wynik testu na Covid-19. Czy brak powonienia jest tylko następstwem zapalenia zatok, czy może być objawem zarażenia wirusem? Nadmienię, że infekcje zatok miewam dość często (2-3 razy do roku), w zeszłym roku miałam infekcję trwającą cały okres pyleń (2-3 miesiące), ale do tej pory nigdy nie zauważyłam braku powonienia.