Czy możliwe jest osłabienie nawet do 6 miesięcy po wyleczeniu COVID-19?

Moja mama ma 60 lat. Miała COVID, spędziła w szpitalu 15 dni, leczono ją tlenoterapią. 4 dni temu zmniejszyli jej dodatkowy tlen, do 4-6 litrów na dobę, a następnego dnia całkowicie odłączyli tlen. Kolejnego dnia ją wypisano i przywieziono karetką, bo niby ma czyste płuca, aczkolwiek jest strasznie osłabiona i nie może chodzić. Wczoraj czuła się już lepiej. Dziś miała gorączkę 38,2, przyjechała karetka i sprawdzono jej płuca - są w porządku. I podobno przez najbliższe 6 miesięcy moja mama może się tak czuć i mieć skoki temperatury. Czy to prawda? Boje się, ze jej się pogorszy znowu, nie może spać w nocy, sprawdzamy jej saturację i ma 95-97. Dzisiaj była bardzo biała i dostała grzybicy ust. Boję się, że może mieć grzybice płuc, bądź że jej nie wyleczyli do końca. Co robić w takiej sytuacji?