Rok temu w grudniu przytrafiła mi się odma płucna. Miałem tylko założony drenaż do odciągnięcia powietrza, ale znowu po jakimś czasie miałem to samo. Znowu został założony drenaż tylko powiedzieli, że płuca mam za bardzo zniszczone i przeszedłem w kolejnych dniach operacje (zakleili to moimi tkankami). Kilka dni po wyjściu ze szpitala znowu tam trafiłem, miałem drenaż oraz transportowali mnie do specjalitycznego szpitala. Miałem propozycję operacji, ale nie zgodziłem się. Po wyjściu miałem kolejny drenaż. Mam pytanie jak można temu zapobiec? Długo nie paliłem, ale od dnia dzisiejszego popalam. Czy odma może znowu szybko wrócić? Coraz gorzej się czuję po tych operacjach. Czy palenie może doprowadzić mnie do śmierci lub sytuacji gdy będę musiał być ciągle pod tlenem?
udzielonych przez specjalistów