Mam problem po biopsji małego guzka tarczycy. W ciągu 7 dni ból w miejscu wkłucia i bliskich okolicach zmniejszył się tylko nieznacznie, bóle są bardzo rozległe, promieniują do obojczyka, ucha, za uchem, potylicy, szczęki, skroni i głowy w części czołowej. Ból mocno nasila się podczas połykania, ruszania głową, ziewania, kasłania, śmiechu itp. Niepokoją mnie również dolegliwości ze strony serca, mam bóle w klatce, szczególnie po jakimkolwiek wysiłku typu spacer czy wejście na schody, szybko się męczę. Na badanie weszłam zdrowa i pełna sił, a wyszłam ledwie na własnych nogach, 2 dni przespałam. Potem nastąpiła lekka poprawa, ale dalej brak postępów. Biopsję tarczycy miałam już wcześniej kilkukrotnie i nigdy takich problemów nie miałam. Dodam, że jestem nauczycielką pracującą z małymi dziećmi, obecnie mam ferie zimowe, więc nie muszę dużo głosu używać, śpiewać, biegać itp. Ale już jutro wracam do pracy i nie wiem, czy dam radę 30h w tyg. w szkole.
udzielonych przez specjalistów