Ostatnią miesiączkę miałam w listopadzie. Do dnia dzisiejszego jej nie mam, powinnam dostać po 20 grudnia, spóźnia się około 25 dni. Objawy jakie mam to: brak miesiączki, bóle podbrzusza i jajników (bardzo często), zmęczenie (ale może to też wynikać z dość wczesnej pobudki). Testy które robiłam - druga kreska była bardzo słabo widoczna, takich testów było 4. Ostatni test z taką kreska był robiony 13.01, a dzisiaj już był negatywny, nic nie było widać. Brak jakiegokolwiek plamienia, występował tylko mleczny, ciągnący się śluz. Czy oprócz ciąży objawy mogą jeszcze na coś wskazywać?
udzielonych przez specjalistów