Od paru lat gdy bardzo się denerwuję to trzęsą mi się ręce i zaczynam się jąkać, nie raz tak bardzo że nie potrafię powiedzieć prostego zdania, a nawet słowa. Gdy próbuje wypowiedzieć słowo po raz kolejny i się nie udaje to nerwy się nasilają i jąkanie nie ustępuje. Czym więcej tym gorzej. Niestety, kilka tygodni temu dodatkowo doszły problemy z oddychaniem, a na końcu małe omdlenia. Jak temu zapobiec?
Należy wziąć pod uwagę w trakcie konsultacji w jakiej sytuacji te objawy sprawiają Pani trudności w prawidłowym funkcjonowaniu. Jeśli związane są np. z ważną rozmowa bizesowa to może być to tzw. "lęk sceniczny". Oprócz niektórych leków, które można zastosować w spodziewanej sytuacji stresowej skuteczna jest też terapia behawioralna.
Proszę skonsultować się z psychiatrą, być może będzie potrzebna psychoterapia.
Proszę skontaktować się z lekarzem psychiatrą, który zaleci odpowiedni sposób postępowania.
To co zostało opisane przypomina napad lęku, konieczna jest konsultacja psychiatryczna i włączenie odpowiedniego leczenia.