Od kiedy urodziłam dziecko 1,5 roku temu, ciągle jestem rozdrażniona, sfrustrowana, często smutna i płacząca. Mam wybuchy złości, krzyczę, a potem żałuję. Dziecko było bardzo wyczekiwane, staraliśmy się 7 lat. Ciąża po leczeniu niepłodności. Pierwsze objawy złego samopoczucia zauważyłam na końcówce ciąży, ale wiązałam to z obawą o jej rozwiązanie. Potem było już tylko gorzej. Ciągły brak snu, brak pomocy, złe samopoczucie. Dziecko od samego początku bardzo płakało. Nie dało się odłożyć. Często płakałam razem z nim, obwiniałam się, że jestem złą matką. Przez 1,5 roku nic się nie zmienia. Moje samopoczucie i samoocena jest równa zeru. Brak mi cierpliwości. Ciągle wybucham i krzyczę z błahych powodów. Mąż jest za granicą, ja jestem sama z dzieckiem dzień w dzień 24h. Nie mam czasu dla siebie, ze wszystkim muszę radzić sobie sama i chciałabym to robić ze spokojem i opanowaniem.
udzielonych przez specjalistów