Piszę w imieniu babci. Robiła badania krwi - w normie. Mocz - bakterie 100000 , białko 100. Była z tym u swojego nefrologa - nie dostała żadnego leku. Tylko prosiła o skierowanie na dializę. Babcia ma jedną nerkę. A ta pani doktor opowiada pacjentom takie rzeczy, że ręce opadają. Namówiłam babcie na posiew moczu - wyszły bakterie eschericha coli. Na to dostała antybiotyk, jakiś suplement diety i osłonkę. Kolejna wizytę ma u tej pani doktor na marzec. Czy babcia musi mieć dializy? Skoro od dłuższego czasu na te bakterie? Czy warto iść do innego lekarza i zapytać?
Wskazaniem do dializ jest schyłkowa niewydolność nerek z podwyższonymi parametrami nerwowymi -mocznikiem i kreatyniną( badania te wykonuje się z krwi), z zaburzeniami poziomu jonów, głównie potasu, z obrzekami i ogólnym wyniszczeniem.Pani babcia ma infekcję dróg moczowych, którą leczy się antybiotykiem.Po leczeniu trzeba wykonać kontrolne badanie moczu żeby sprawdzić czy wszystko wróciło do normy.Zakazenie nie jest wskazaniem do dializ.
Dializy są metodą leczenia schyłkowej niewydolności nerki, natomiast zwykłe zakażenia dróg moczowych leczy się antybiotykiem. Na podstawie danych z pytania wydaje się, że lekarz postąpił poprawnie.
Proszę stosować się do zaleceń lekarskich.
Lekarz prawidłowo zareagował
reakcja lekarza jest dobra
należy stosować się do zaleceń lekarskich.
Należy stosować się do zaleceń lekarskich.