Czy odczyt z cystografii da dokładniejsze rozpoznanie niż USG?

Mam pytanie do urologa (kobieta 58 l.). Dolegliwość polega na częstszej niż normalnie potrzebie oddawania moczu (ok. 10 razy na dobę). Nie ma jednak problemów z niekontrolowanym wypływem (nietrzymanie). Odczyt USG daje obraz prawidłowy (nerki o prawidłowej wielkości, ułożeniu i echogeniczności, bez zastoju, złogów, czy zmian ogniskowych, pęcherz gładkościenny dobrze wypełniony, bez zalegania moczu), przepływ cewkowy regularny i nieprzerywany 15-16 ml/s, bez przebytych urazów, bez wrodzonych wad anatomicznych, bez chorób neurologicznych. Czy w tej sytuacji trzeba wykonać cystografię?