Mój cykl trwa zazwyczaj 29-30 dni. Maksymalne odchylenie to 34 dni. Jestem teraz w 35 dniu cyklu i wciąż czekam na miesiączkę. W 23 dniu cyklu współżyłam bez zabezpieczenia, u mnie to już był zwykle dzień niepłodny. Obserwuję od dłuższego czasu szyjkę macicy więc wiem, że teraz jest średnio twarda, półotwarta i dosięgam jej przy samobadaniu czyli chyba nie jest za wysoko. Śluz jest przezroczysty i wodnisty. Pobolewa mnie też podbrzusze i kręgosłup w odcinku lędźwiowym, piersi są lekko tkliwe. Czy to spóźniająca się miesiączka czy jest ryzyko, że jednak ciąża? Dodam jeszcze, że miałam ostatnio dość stresujący czas.
udzielonych przez specjalistów