Moja żona w dniu 17 lutego br. będąc w grupie nauczycieli, została zaszczepiona preparatem AstraZeneca. Po zaszczepieniu czuła się bardzo źle - podobnie było z jej koleżankami praktycznie wszystkie musiały skorzystać z L-4. Po 10 tygodniach skierowano ją na badania i okazało się, że ma poziom płytek 58 tysięcy (jesienią 2020 r. miała ich ok. 300 tysięcy). Obecnie jej poziom płytek wynosi 44 tysiące. Zgodnie z zaleceniem hematologa robi badania co 7 dni. Tydzień temu poziom płytek krwi wynosił 50 tysięcy. Obserwując to mogę stwierdzić, że każdego dnia poziom spada o 1000 płytek. Do tej pory nie wdrożono żadnego leczenia poza wystawianiem L-4. Moje pytanie brzmi czy istnieje jakakolwiek forma leczenia tego typu małopłytkowości poszczepiennej?
udzielonych przez specjalistów