Odkąd zaczęłam pracę w ogrodzie zoologicznym zaczęły mi cierpnąć ręce, w tym prawa ręka bardziej, być może ze względu na to, że jestem praworęczna. Mam 24 lata, moja praca polega w dużej części na dźwiganiu, grabieniu czy przerzucaniu cięższych rzeczy. Cierpnie mi głównie prawa ręka choć lewa także, odczuwam dyskomfort w łokciu i ramieniu. W przedramieniu mam wrażenie, że bolą mnie ścięgna, a głównie cierpną dłonie i przedramię, czuję tam mrówki, dyskomfort, brak czucia i w momencie cierpnięcia gdy rozmasowuję dłoń i przedramię czuję tam napięcia jakby ścięgna się blokowały i lekki ból w tych miejscach. Najczęściej ręce cierpną w nocy gdy nie mam wpływu na pozycję rąk. Po tym jak się budzę często sama pozycja siedząca nie wystarcza by dojść do normalnego stanu muszę pochodzić i po około 5-10 minutach przechodzi. W ciągu dnia odczuwam praktycznie stały dyskomfort w przedramieniu i łokciu oraz w środku dłoni i kciuku, jakby stałe napięcie ścięgien. Gdy ręce są w spoczynku i nie mają żadnej aktywności jest lepiej, lecz wystarczy że mam w ręce długopis czy łyżkę lub w przypadku pracy grabie, przez więcej niż 5-10 minut wszystko zaczyna się od początku. Do jakiego specjalisty powinnam się zgłosić? Co może być przyczyną?
udzielonych przez specjalistów