Nowy rok tuż, tuż. Co zmieni się w 2023 roku? Jak to zaplanowaliście? Jakie postanowienia, wyzwania, zmiany przed wami? Będziecie się zdrowo odżywiać? Rzucicie palenie? Zmienicie pracę? O tym, dlaczego i jakie postanowienia noworoczne składamy, rozmawiamy z ekspertką - psycholożką Dominiką Wach-Pleskot zawodowo związaną z Poradnią Zdrowia Psychicznego Psychoklinika. Wspólnie poszukamy również odpowiedzi na pytanie, co zrobić, żeby zmiana stała się nawykiem.
Ponad 70% Polaków gotowych jest podjąć się noworocznych postanowień. Na trwałe wejdą one w życie około 10% tych, którzy na nie się zdecydowali. Dlaczego tak chętnie je podejmujemy i tak rzadko ich dotrzymujemy, rozmawiamy z psycholożką Dominiką Wach-Pleskot:
Widzę postanowienia noworoczne jako konsekwencję rozliczenia upływającego roku w połączeniu z nadzieją na kolejny. Z jednej strony okres okołoświąteczny, przedsylwestrowy jest czasem, kiedy podsumowujemy, co osiągnęliśmy w ciągu tego roku, jakie ponieśliśmy porażki, o czym marzyliśmy, co zrealizowaliśmy, a co nam się nie udało. Na bazie tych przemyśleń dostrzegamy obszary, które chcielibyśmy zmienić. I z nadzieją, że się to uda, wchodzimy w kolejny rok, żegnając stary rok, a więc także to, co nam nie wyszło - wyjaśnia mechanizm postanowień noworocznych ekspertka.
Wybór Nowego Roku, jako symbolicznego początku zmian ma silne uzasadnienie psychologiczne. Lubimy symbole, tym bardziej, jeśli mają one towarzyszyć nam w ważnych, w naszym rozumieniu, momentach życiowych:
Zasadniczo ludzie lubią rozpoczynać coś w przełomowych datach, właśnie takich jak Nowy Rok, urodziny czy początek miesiąca. - tłumaczy Dominika Wach-Pleskot - Ponieważ zaczyna się kolejny rok, kolejny rok życia czy kolejny miesiąc, mamy takie wewnętrzne przekonanie, a także nadzieję, że ten „nowy kolejny” będzie lepszy, my się zmienimy i jakoś łatwiej nam to przyjdzie.
Rozrzut pomiędzy planami na zmianę jest naprawdę spory, choć jak zaznacza nasza rozmówczyni, przede wszystkim koncentrujemy się na zdrowiu, ekonomii i samorozwoju:
Najczęstsze postanowienia noworoczne dotyczą naszego zdrowia, chcemy lepiej się odżywiać, więcej ćwiczyć, rzucić palenie. Często postanowienia dotyczą także rozwoju osobistego, a także oszczędzania pieniędzy.
Niestety dotrzymanie postanowień noworocznych nie idzie nam najlepiej. Dlaczego?
Powodów jest wiele. Po pierwsze nieprawidłowo określony cel. Na przykład postanawiam, że będę więcej się ruszać. A w szczegółach? Co znaczy to więcej? Co znaczy ruszać się? Musimy pamiętać, że nasze cele muszą być dość szczegółowo sprecyzowane. Pozwoli nam to na kontrolę i weryfikację postępów. Czyli zamiast postanowienia, że będę więcej się ruszała, powinnam sobie powiedzieć, że trzy razy w tygodniu będę spacerowała co najmniej pół godziny - wyjaśnia Dominika Wach-Pleskot z Psychokliniki.
Wyznaczając cel, należy uwzględnić również czynniki, które z pewnością wpłyną na możliwość jego osiągnięcia:
Przy określaniu celów trzeba również wziąć pod uwagę rzeczywistość, nasze cechy osobowościowe, jacy jesteśmy i co lubimy. Będąc chronotypową sową, wstającą około 9.00 rano, wyznaczenie sobie codziennego wstawania o 5.00, by potrenować, będzie zbyt naruszało nasze zasoby oraz spowoduje trudności w funkcjonowaniu, co przełoży się na brak wytrwałości w trzymaniu się postanowienia - tłumaczy ekspertka.
Warto również nie przesadzać z ilością postanowień noworocznych. Tu więcej wcale nie znaczy lepiej. Wręcz przeciwnie:
Zmiana nawyków, wprowadzenie nowych czynności do swojego życia jest procesem długotrwałym, pochłaniającym wiele energii. A musimy pamiętać, że oprócz wprowadzania zmian, mamy również codzienne życie, pracę, opiekę nad dziećmi, obowiązki domowe. To wszystko pochłania nasze zasoby, zarówno te energetyczne, jak i czasowe. Czasem zdarzają się nieprzewidziane okoliczności, choroby, korki na drodze czy nadgodziny w pracy. Zapominamy o tym, że będziemy przeżywać różne emocje, a także że będą dni, kiedy po prostu będziemy zmęczeni. Przeważnie nie bierzemy tego wszystkiego pod uwagę przy podejmowaniu postanowień. Brak takiego szczegółowego rozeznania, co nam może przeszkodzić, jest bardzo ważnym zaniechaniem przy planowaniu zmiany.
Kiedy w redakcji zastanawialiśmy się nad tym tematem, ktoś zauważył, że niezrealizowane postanowienia mogą być źródłem silnej frustracji i rozczarowania. I dodał, że nie będzie rozczarowany niedotrzymaniem postanowień noworocznych, tylko ten, kto ich nie zrobił. I tu pojawia się refleksja, że postanowienia noworoczne mogą okazać się poważną pułapką, prowadzącą do kryzysu psychicznego. Czy to możliwe?
Wszystko zależy od tego, jak podejdziemy do tego braku realizacji postanowień. Jeśli założymy, że przyczyną niepowodzenia jesteśmy my sami, przypiszemy sobie negatywne cechy, dla których nam coś nie wyszło, typu „to dlatego, że jestem leniwy”, to wpłynie negatywnie na nasz dobrostan psychiczny - tłumaczy Dominika Wach-Pleskot.
Tu apeluje o zdroworozsądkowe potraktowanie niepowodzenia
Jeśli zamiast obwiniania siebie, rozbierzemy naszą porażkę na części, jesteśmy w stanie zobaczyć, co stało na przeszkodzie i jesteśmy w stanie wymyślić odpowiednie dla nas rozwiązania, ułatwiające w wytrwaniu w postanowieniu.
Sporo powiedzieliśmy o porażce w realizacji noworocznych planów. Warto się zatem zastanowić co możemy zrobić, żeby odnieść w tej materii sukces.
Pierwszą czynnością, jaką bym proponowała, jest przygotowanie postanowienia noworocznego. Ja proponuję, żeby się skupić tylko na jednym i odpowiedzieć sobie na najpierw na pytania: czy to jest coś, na czym naprawdę mi zależy, czy jestem w stanie nadać temu celowi priorytet? - radzi psycholożka.
I kontynuuje: szukajmy zasobów i wsparcia:
Jeśli tak, to czas zastanowić się nad zagadnieniami typu: czy już kiedyś próbowałam to wdrożyć? Jeśli efekt był pozytywny, to co mi pomogło? Jeśli efekty był negatywny, to co mi przeszkodziło? Jak mogę zapobiec tym przeszkodom? Czy ktoś mi może pomóc w wytrwaniu w postanowieniu? Jak może mi pomóc? Ile czasu będę musiała przeznaczyć na wdrożenie tego postanowienia? Jak wygospodaruję ten czas? Jak będę weryfikować postępy?
Po tej precyzyjnej analizie czas przejść do sformułowania postanowienia:
Pamiętajmy, aby nasz cel był jednoznaczny, unikajmy ogólnych założeń, tj. zdrowiej jeść, więcej ćwiczyć, wcześniej wstawać, zmieńmy na konkrety, tylko na miarę własnych możliwości – dla początkujących biegaczy lepsze będzie pół godziny dwa/trzy razy w tygodniu niż codziennie co najmniej 15 km. Zastanówmy się też, kiedy uznamy cel za osiągnięty, po czym rozpoznamy, że osiągnęliśmy cel i na kiedy wyznaczymy datę jego realizacji - wyjaśnia Dominika Wach-Pleskot.
Podpowiada, że warto zdecydować się na metodę małych kroków:
Pamiętanie o metodzie jedzenia słonia – otóż zawsze robimy to małymi łyżeczkami. Zachęcam do tego, aby cele były podzielone na mniejsze etapy. Im łatwiej nam będą przychodziły określone czynności, tym szybciej zmienią się w nawyk. Ułatwiajmy sobie, to sprzyja wytrwaniu w postanowieniu, a utrudniajmy temu, co przeszkadza. Łatwiej jest nie sięgnąć po słodyczy, jeśli nie ma ich w domu.
Aby wspomóc nasz wysiłek wkładany w zmianę, warto również zafundować sobie nagrodę, najlepiej taką, która skłoni nas do podtrzymania chęci do kontynuowania nawyku. Rozmówczyni tłumaczy to tak:
Jeśli wytrwam 30 dni, w których w każdy dzień będę trzy razy dziennie jadła 200 gramów warzyw do posiłków, w nagrodę pójdę na kurs gotowania wegetariańskiego. Albo po przebiegnięciu 5 km w 25 minut, kupię sobie super koszulkę do biegania, którą widziałam w sklepie sportowym.
To, że popełniliśmy jakiś błąd, nie dotrzymując postanowień, nie oznacza, że wszystko skończone. Jak to rozumieć?
Przyjrzyjmy się mu, dlaczego akurat tego wieczoru zamówiłam pizzę i lody? Może byłam zbyt zmęczona? Może we mnie było tak dużo emocji, że nie byłam w stanie myśleć o moim postanowieniu? Popatrzmy, co się stało i zastanówmy się, co zrobić następnym razem, jeśli okoliczności się powtórzą. I pogódźmy się z tym, że raz nie wyszło. Niech to nie będzie przyczyną rezygnacji z postanowienia, tylko małym potknięciem, które, no cóż – zdarza się każdemu - konkluduje Dominika Wach-Pleskot.
Serwis HaloDoctor ma charakter wyłącznie informacyjny i edukacyjny i w żadnym wypadku nie zastępuje konsultacji medycznej. W celu dokładnej diagnozy zalecany jest kontakt z lekarzem. Jeśli jesteś chory, potrzebujesz konsultacji lekarskiej, e‑Recepty lub zwolnienia lekarskiego umów wizytę teraz. Nasi lekarze są do Twojej dyspozycji 24 godziny na dobę!